W internecie natknęłyśmy się ostatnio na wesoły mem. Jedna osoba pyta drugą: “Dlaczego masz na sobie znowu to samo ubranie?” Na co ta druga wskazuje sprzęt gospodarstwa domowego, który znajduje w każdym domu, mówiąc: “Bo za nie zapłaciłam i mam w domu pralkę.”
Może to i żart. Ale ta przekorna odpowiedź wpisuje się idealnie w filozofię naszej marki. Niejednokrotnie wspominałyśmy już bowiem o tym, że - oprócz aspektów estetycznych - zależy nam w blue shadow na tym, aby nasze ubrania służyły Ci na lata. Chcemy więc, żebyś wiedziała, w jaki sposób najlepiej o nie dbać.
Przysłowiowy Wujek Google z nabierającą coraz szybszego rozpędu Ciotką Sztuczną Inteligencją z pewnością będą mieli Ci do zaoferowania sporo (często wykluczających się) rad. My jednak chcemy Ci zwrócić uwagę na najważniejsze i najciekawsze aspekty użytkowania różnych materiałów.
Dzisiaj więc zajmiemy się edukacją pielęgnacyjną.
METKA PRAWDĘ CI POWIE…
Na sam początek rada najważniejsza. Metki na ubraniach są po to, żeby je czytać. Stoi za nimi szereg przydatnych informacji, które mogą przesądzić o “być lub nie być” Twojej ulubionej części garderoby. (Psst - nam też raz zdarzyło się zignorować jej polecenia … i raczej tego nie polecamy.)
Metki do czytania trudne nie są. Przykładowo, nietrudno zgadnąć, że rysunek miski z dłonią oznacza pranie ręczne, a przekreślone żelazko wskazuje na to, że danej części garderoby nie wolno prasować. Ale założymy się, że nie każda z nas jest zaznajomiona ze znaczkami dotyczącymi suszenia lub czyszczenia chemicznego.
Dlatego nawet jeśli wydaje Ci się, że wiesz już o danej tkaninie wszystko, bo zdradziłyśmy już parę tajemnic we wpisie o “Materiałoznawstwie”, to szczerze radzimy przejrzeć te współczesne hieroglify zanim zdecydujesz się wyprać wełniany sweter w opcji eco, która trwa mniej więcej trzy godziny.
…ALE METKA TO NIE WSZYSTKO
A więc kupiłaś właśnie nową, wystrzałową kieckę na nadchodzący sezon letni w miejskich beach barach. Przestudiowałaś metkę i już wiesz mniej więcej, co wolno, a czego nie wolno z nią robić w kwestii pielęgnacji. Ale czy na pewno?
Zakładamy, że o segregacji na kolory jasne i ciemne w praniu lub o tym, dlaczego nie należy prasować kurtek ortalionowych nie musimy robić Ci wykładu. Ale zawsze warto wziąć pod uwagę inne aspekty, rady i wskazówki, na wspomnienie których nie ma miejsca na standardowej ubraniowej metce, do której przeczytania i tak potrzeba zazwyczaj lupy.
I tu właśnie w sukurs przychodzimy Ci my, z naszymi praktycznymi poradami. Dla ułatwienia, podzieliłyśmy je na kategorie materiałowe, żeby łatwiej Ci się te informacje skanowało.
BAWEŁNA
To jedna z najstarszych i najchętniej używanych w modzie użytkowej tkanin, bo jest produktem naturalnym, komfortowym i przyjaznym dla środowiska. Chciałoby się więc, żeby pozostała z nami jak najdłużej, prawda? Dlatego zwróć uwagę na następujące sprawy.
✅ CO ROBIĆ
- Mimo że bawełna dużo wytrzymuje, najlepiej pierz ubrania z niej wykonane w niższych temperaturach. Wtedy nie ma szans na ich skurczenie.
- Dokładnie poskładaj rzeczy, jeśli przechowujesz je “na płasko”. Bawełna ma bowiem tendencję do gniecenia się. A która z nas ma dziś czas na prasowanie każdej koszulki, prawda?
- A jeśli już nie masz innego wyjścia, to polecamy prasowanie ubrań bawełnianych żelazkiem parowym lub lekkie ich zwilżenie. Bawełna bowiem łatwo poddaje się wilgoci.
❌ CZEGO NIE ROBIĆ
- Nie używaj do bawełnianych ubrań mocnych detergentów. Bawełna co prawda dużo potrafi znieść, ale jej włókna wolą być traktowane łagodnie, jak każda z nas.
- Nie susz bawełnianych rzeczy o mocnych, wyrazistych kolorach na pełnym słońcu, aby uniknąć ich blaknięcia.
- Mięsistych ubrań (np. bluz czy swetrów) nie wieszaj na wieszaku. To mogłoby spowodować, że ramiona będą “wypchane”, a całość może się niefajnie rozciągnąć.
Kiedyś znany był tylko kowbojom z westernów. Dziś nosi go prawie cały świat. Nic dziwnego - jest praktyczny, uniwersalny, wyjątkowo wytrzymały i wygodny. Ale nawet taki uwielbiany przez wszystkich twardziel potrzebuje trochę atencji. Zobacz, jak możesz mu ją okazać, a na pewno odwdzięczy Ci się towarzystwem na długie lata.
✅ CO ROBIĆ
- Wypierz nowe dżinsy same w pralce przed noszeniem, bo - po pierwsze - zobaczysz, czy farbują i - po drugie - będą od razu bardziej miękkie w noszeniu.
- Lekkie zabrudzenia dżinsu powinno dać się wyczyścić wodą z octem. Także nie odpalaj od razu pralki.
- Denimowe części garderoby często mają różnego rodzaju napy, guziki, zamki i inne metalowe ozdobniki, które mogą uszkodzić bęben pralki i same się przez to zniszczyć. Dlatego do prania odwracaj takie ubrania z bajerami na lewą stronę.
❌ CZEGO NIE ROBIĆ
- W ogóle nie pierz denimu za często, bo nie taki był zamysł tego materiału. Jeśli kowboje przemierzali w nich bez prania całe połacie Stanów Zjednoczonych, Ty też możesz z tym poczekać kilka miesięcy.
- Wbrew powszechnej opinii, denimu nie powinno się też prasować. Z prostej przyczyny - szkodzi mu to. A te popraniowe zmarszczki zazwyczaj znikają, jak ręką odjął, kiedy dżinsową część garderoby na siebie założysz.
- Nie jesteśmy fankami częstego “zamrażania” dżinsów zamiast ich prania. Być może teoria o zabijaniu w ten sposób zarazków jest prawdziwa. Ale spodnie musiałyby tam spędzić co najmniej dwa dni, żeby tak się stało. My nie mamy zazwyczaj tyle cierpliwości. Tym bardziej, że w zamrażarce mamy akurat lody i inne słodkie pyszności.
JEDWAB
Dla tych z nas, które pamiętają czasy polskiego rocka z lat 80. (!), Róże Europy miały taką piękną, melodyjną piosenkę “Jedwab”. Wokalista śpiewał w niej o swojej dziewczynie. I tak należy właśnie podchodzić do tego szlachetnego, subtelnego i przewiewnego materiału - z szacunkiem, podziwem i adoracją. Poniższe rady na pewno Ci w tym pomogą.
✅ CO ROBIĆ
- Płukaj jedwabne części garderoby kilka razy w letniej lub zimnej wodzie (to ostatnie może być nawet przyjemne w okresie letnich upałów).
- Warto prasować ubrania jedwabne przez bawełnianą szmatkę, żeby uniknąć uszkodzenia tej efektownej tkaniny. Potwierdzamy, że to fakt, a nie mit.
- Przechowuj jedwabne ubrania w ciemnych i chłodnych miejscach. Mimo że jest przewiewny jak orzeźwiająca bryza, jedwab ma raczej charakter nordycki, a na światło reaguje powolnym blaknięciem.
❌ CZEGO NIE ROBIĆ
- Jeśli ubranie jedwabne ma plamę, nie pocieraj w tej części mocno materiału. Nie tylko nie rozwiąże to problemu, ale stworzy kolejny - uszkodzonych cienkich włókien. Zdaj się za to na delikatny odplamiacz.
- Do walizki nie wkładaj ubrań jedwabnych złożonych w kostkę, bo mogą ulec deformacji. Zamiast tego - zwiń je.
- Jedwab nie jest też za bardzo towarzyski, a inne materiały mogą mieć na niego zły wpływ. Dlatego znajdź dla ubrań jedwabnych osobne miejsce w swojej szafie.
Znany był już w starożytnym Egipcie. A to oznacza, że coś jest ewidentnie na rzeczy, bo po dziś dzień nosimy go zazwyczaj w gorące, letnie miesiące. To także jedna z bardziej luksusowych tkanin, która lubi się cenić. Jeśli więc już poczynisz tę ubraniową inwestycję, upewnij się, że dobrze się z nim obchodzisz.
✅ CO ROBIĆ
- Zrezygnuj z płynów zmiękczających podczas prania lnu - nie wpływa to bowiem na jego miękkość, a może mieć negatywny wpływ na zdolności absorpcji tej tkaniny.
- Lniane ubrania z niewielkimi plamami zamocz w wodzie z delikatnym płynem piorącym na kilka godzin. Materiał sam sobie w tych warunkach z tym zabrudzeniem poradzi, a Ty nie bedziesz musiała uruchamiać pralki, żeby wrzucić do niej tylko jedną rzecz.
- Zakładaj lniane ubrania tak często, jak tylko się da. W przeciwieństwie do reszty materiałów, im częściej len jest noszony, tym bardziej się “rozkręca” i staje się bardziej wygodny.
❌ CZEGO NIE ROBIĆ
- Środkom wybielającym len mowi zdecydowane nie. Bo to zazwyczaj dość agresywne detergenty, a len to materiał bardzo pokojowo nastawiony.
- Len nie lubi też gwałtownych ruchów. Nie chodzi tu o Ciebie, ale np. wirowanie podczas prania. Dlatego radzimy tej części cyklu prania raczej unikać, jeśli to możliwe.
- Nie denerwuj się tym, że len zawsze będzie trochę pomarszczony. Nie przekonasz go nawet do posłuszeństwa, używając żelazka. Taka już jego uroda!
POLIESTER
Zaczniemy od (być może) kontrowersyjnego stwierdzenia: Nie taki poliester straszny, jak go malują. W dzisiejszych czasach jest bardzo dużo jego rodzajów, a te nowoczesne są o wiele bardziej ekologiczne i komfortowe w noszeniu. A poniżej jeszcze kilka rad sprzyjających przedłużeniu żywotności ubrań poliestrowych.
✅ CO ROBIĆ
- Spokojnie możesz wystawić poliestrowe części garderoby na zewnątrz. Ten materiał nie wchłania dużo wilgoci, więc powinien stosunkowo szybko wyschnąć.
- Jeśli jesteś szczęśliwą posiadaczką parownicy, w końcu będziesz mogła jej użyć. Poliester reaguje bowiem świetnie na parę wodną pod wysokim ciśnieniem. A ta skutecznie usuwa w nim zagniecenia i drobne zanieczyszczenia, jednocześnie eliminując drobnoustroje i inne takie rzeczy, których nie lubimy na ubraniach.
- Miej pod ręką środek antystatyczny, bo poliester ma, niestety, tendencję do elektryzowania się. W końcu żaden materiał nie jest doskonały.
❌ CZEGO NIE ROBIĆ
- Nigdy nie prasuj ubrań poliestrowych na maksymalnej temperaturze. Inaczej z dymem może pójść kilka innych rzeczy w Twoim domu (i niekoniecznie chodzi nam tu tylko o ubrania.)
- Nie wypełniaj pralki po brzegi, kiedy pierzesz ubrania z poliestru. Powstałe w ten sposób zagniecenia na tym materiale mogą okazać się bardziej długowieczne niż moment, do którego ma zamiar grać WOŚP.
- A przede wszystkim, nie kryguj się, że masz w szafie kilka ubrań z poliestru. W końcu wszystko jest dla ludzi.
Pisałyśmy o niej już trochę w tekście “Pokochaj wełnę.” Bo tego materiału naprawdę nie da się nie lubić. Ale żeby ta miłość była odwzajemniona, dorzucamy kolejną garść przydatnych wskazówek użytkowania wełnianych ubrań.
✅ CO ROBIĆ
- Przechowuj wełniane ubrania złożone starannie na płasko, nie układając ich zbyt ciasno. Wełna potrzebuje oddechu - tak jak my, kiedy się relaksujemy.
- Jeśli już naprawdę potrzebujesz coś wełnianego przeprasować, zrób to raczej żelazkiem parowym w pionie.
- Wełnę oprócz ludzi kochają też, niestety, mole. Żeby je więc zniechęcić do interakcji z Twoim ulubionym swetrem, umieść w szafie lawendowy woreczek.
❌ CZEGO NIE ROBIĆ
- Nie wykręcaj i nie wyżymaj wełnianych rzeczy, bo łatwo mogą stracić formę (i już nigdy do niej nie powrócić).
- Nie pierz wełny za często, bo ta tkanina wyjątkowo nie lubi się kąpać. Zamiast tego - oraz dla zachowania higieny - możesz ją często i gęsto wietrzyć.
- Nie susz ubrań bezpośrednio na słońcu. Mimo że my jesteśmy zachwycone, kiedy jest ciepło i jasno, wełna - wręcz przeciwnie.
💡Pro tip: Oddaj wełniane rzeczy do profesjonalnego prania, jeśli nie chcesz ryzykować ich uszkodzenia. Chodzi tu głównie o ubrania cięższego kalibru, jak garnitury czy płaszcze.
Ten materiał nas fascynuje. Bo zaliczany jest do tych sztucznie pozyskanych, ale za to ze źródeł naturalnych. Można nawet powiedzieć, że nosząc wiskozę, ubrana jesteś w drzewo. Jak więc najlepiej się z nią obchodzić?
✅ CO ROBIĆ
- Jeśli masz taką możliwość, pierz ubrania wiskozowe ręcznie. A jeśli nie, to ustaw pralkę na niską temperaturę. Wiskozowe ubrania Ci za to podziękują.
- W praniu używaj programów do delikatnych tkanin z mniejszą ilością obrotów wirowania. Wtedy wiskoza mniej się gniecie, a Ty mniej się tym denerwujesz.
- Upewnij się, że ubrania nie są wilgotne przy wkładaniu ich do szafy. Inaczej może pojawić się na nich dodatkowa atrakcja w postaci nikomu niepotrzebnej pleśni.
❌ CZEGO NIE ROBIĆ
- Raczej nie wkładaj wyrobów z wiskozy do suszarki bębnowej - może się to zakończyć dekonstrukcją tej części garderoby, bo jej włókna łatwo ulegają uszkodzeniu.
- Pewnie robisz to automatycznie, jak my. Ale od dziś już nie strzepuj ubrań wiskozowych po praniu, żeby nie straciły kształtu.
- Nie prasuj wiskozy na prawej stronie. No chyba że jesteś w awangardzie i lubisz te smugi i wyświecenia, które wtedy często powstają.
A teraz Twoja kolej. Jakie jeszcze wskazówki o pielęgnacji materiałów możesz dorzucić do naszych?
Najbardziej ucieszą nas te, które sama odkryłaś i przetestowałaś. Bo nie od dziś przecież wiadomo, że pewne rzeczy wychodzą po prostu… w praniu :)