Halka. To słowo zazwyczaj automatycznie kojarzy nam się z operą Stanisława Moniuszki. Piękne jest to nasze rodzime muzyczne dzieło, ale – wbrew pozorom - niewiele ma wspólnego z ubraniem. Ta niepozorna część garderoby ma jednak kilka praktycznych zastosowań. Jako szanująca się marka odzieżowa dla kobiet, my też dostrzegamy jej walory. Ale dziś chcemy Cię przekonać do tego, że niekoniecznie jest Ci potrzebna kolejna halka w szafie, jeśli „masz już jedną”.
Otóż chciałybyśmy coś w końcu w naszych uniformach zmienić. Z całym szacunkiem do Polarnego Projektanta, ale trochę nam się już ten tradycyjny biało-czerwony styl grzecznej dziewczynki znudził. Nie tylko nam zresztą. Często słyszymy komentarze na oficjalnych imprezach mikołajkowych od zwykłych ludzi, że czas najwyższy trochę nasze wizytowe ubrania unowocześnić i sprawić, żebyśmy wyglądały bardziej kobieco w ten wyjątkowy czas.
Chyba się Pani z nami zgodzi?
Nie wiemy, jak Tobie, ale nam Black Friday wychodzi już trochę bokiem. Szczególnie, że nie wszystkie oferty są do końca tak transparentne, jak by się mogło na pierwszy rzut oka wydawać. Dlatego my wolimy zaangażować się w akcję bardziej w stylu blue shadow. U nas nazywa się to #fairfriday.
Zdarza się czasem, że nie mamy wpływu na to, w jaki sposób ubrania są produkowane, gdy je dla Ciebie sprowadzamy. Znamy ich skład, rzetelnie sprawdzamy ich producentów, ale nie do końca jesteśmy w stanie dowiedzieć się, w jakich warunkach powstały. A te aspekty są dla nas niezmiernie ważne. Idea zrównoważonego rozwoju oraz filozofia ZERO WASTE od dawna są nieodłącznymi filarami naszej marki. Zależy nam bowiem na tym, żebyś i Ty wiedziała, co kupujesz. Dlatego postanowiłyśmy coś w tym naszym tradycyjnym podejściu zmienić.
Pandemia uświadomiła nam, że bycie razem z bliskimi nam ludźmi to coś, czego chyba wcześniej nie doceniałyśmy w 100%. I to nie tylko w przypadku nieformalnych imprez z przyjaciółmi. Nagle okazało się, że trudno jest zorganizować jakiekolwiek spotkanie w większym gronie. W nieskończoność przekładane były komunie, chrzty i wesela. A dziadków i znajomych ze studiów ostatni raz widziałyśmy rok temu, przelotem.
Kiedy byłyśmy nastolatkami, uwielbiałyśmy czytać. Pochłaniałyśmy niezliczone ilości książek w ciągu roku. Szczególnie przypadła nam wtedy do gustu historia niesfornej, rudowłosej dziewczyny, zaadoptowanej przypadkowo przez parę rodzeństwa, której historię opisała kanadyjska autorka Lucy Maud Montgomery. Ta niepoprawna marzycielka, znana jako Ania z Zielonego Wzgórza, miała najbardziej odjechane przygody i najfajniejszy stosunek do życia. I tak nam się ostatnio zachciało, żeby choć na jeden dzień nią zostać.
Biel ma nie tylko różne warianty, ale nabiera zupełnie innego wyrazu w zależności od faktury tkaniny, z której wykonane są ubrania. Dużą rolę odgrywają też elementy, które z nią połączysz oraz akcesoria, które dodasz do całej stylizacji. To zupełnie jak z próbowaniem wina: inaczej smakuje wytrawne czerwone Cabernet Sauvignon, a inaczej – jego łyk po przegryzieniu kawałka gorzkiej czekolady.
W tym roku Fashion Revolution Week jest dla nas świetną okazją, aby pokazać Ci, jak stworzyć coś ciekawego, ekologicznego, a zarazem przydatnego dla Twojej głowy. Dlatego właśnie przygotowałyśmy specjalną kolekcję akcesoriów do włosów, które powstają z pozostałości tkaninowych. Stylizacje z ich udziałem są proste do wykonania i wyglądają bardzo efektownie. A przy tym, zamiast pozbywać się ścinek, z których ciężko już nam uszyć ubrania, możemy je kreatywnie wykorzystać, tworząc coś niespotykanego do tej pory w naszej kolekcji.
Cały trick w noszeniu spodni polega na tym, żeby dobrać odpowiedni fason i rozmiar do swojej sylwetki. Jeśli Twoja drobna koleżanka preferuje rurki, Ty nie musisz automatycznie podążać jej śladem. Może bardziej odpowiednie dla Ciebie będą dżinsy o prostej, a nie zwężanej nogawce? Albo może potrzebujesz po prostu pójść o jeden rozmiar wyżej, żeby lepiej leżały? Uwierz nam - spodnie to temat naprawdę dla każdej z nas.