W latach 80. Małgorzata Ostrowska podbiła polską scenę muzyczną z pop-rockowym zespołem Lombard. Jej charakterystyczny image sceniczny zawsze szedł w parze z nieskazitelnym wyglądem. A zawdzięcza go… własnoręcznie robionym kremom do twarzy, które w 2020 wystawiła nawet na charytatywnej aukcji WOŚP.
Nicole Kidman wcale nie upiera się, że każda kobieta powinna być aktorką. Jest natomiast przekonana, że każda z nas koniecznie powinna spróbować… skydivingu, przynajmniej raz w życiu. I doskonale wie, co mówi. Jest bowiem posiadaczką licencji w tym pełnym adrenaliny sporcie.
Beyoncé w życiu codziennym z pewnością mogłaby spędzać czas na milion sposobów. Ale oddaje się z pasją… robieniu miodu. Zdradziła kiedyś w wywiadzie, że ma około 80 tys. pszczół i wytwarza rocznie kilkaset słoików tego złotego eliksiru. A wszystko z powodu jego leczniczych właściwości, które dodatkowo pomagają łagodzić efekty alergii jej córek.
Trzy różne kobiety. A każda z nich odnalazła swoja odskocznię w dziedzinie życia, która nie jest jej pierwotnym zajęciem. I o tym właśnie chciałybyśmy Ci dziś opowiedzieć.
W LECIE ZWALNIAMY TEMPO
Wiosenne city breaki i podróże przyniosły nam wiele inspiracji i nowe spojrzenie na rzeczywistość. Czujemy jednak, że po tej kolorowej podróży z początku roku potrzebujemy się nieco wyciszyć, pobyć ze sobą i rozleniwić w letnim słońcu.
W wakacje często poszukujemy też swojego własnego, wyjątkowego momentu. Takiego, który sprawia, że czujemy, że jesteśmy w dobrym miejscu, we właściwym czasie i niczego byśmy nie zmieniały.
Dlatego lato to doskonały czas na to, aby poświęcić się swojej pasji i zainspirować się tym wszystkim, co nas otacza. Oddanie się temu, co sprawia nam przyjemność, co wywołuje uśmiech na naszej twarzy i daje nam zarówno energię, jak i spokój, to najlepsza droga do bycia w zgodzie ze sobą. A często są to rzeczy, których nie mamy okazji lub chwili robić na co dzień.
I do tego właśnie Cię w tym sezonie gorąco zachęcamy.
CO TO WŁAŚCIWIE JEST PASJA?
Jest takie powiedzenie, że jeśli będziesz robić to, co kochasz, nie przepracujesz ani jednego dnia w życiu. Najlepiej przecież wychodzą nam te rzeczy, które robimy „z pasją” lub „z pasji”. Prawda?
Czytając biografie sławnych ludzi, można też odnieść wrażenie, że sukces zawdzięczają rozwijaniu swojego hobby. I trudno się z tym nie zgodzić.
Siostry Brontë nie miały łatwego startu w swoim zawodzie. W XIX-wiecznej Anglii nie było miejsca dla kobiet-pisarek, bez względu na to, jak były wykształcone czy uzdolnione. Anne, Charlotte i Emily ukryły się więc za męskimi pseudonimami, aby wydawcy chcieli opublikować ich książki. I to właśnie ten upór i wiara w to, że ich pasja do pisania w końcu zostanie doceniona, sprawiły, że „Wichrowe Wzgórza” czy „Jane Eyre” należą dziś do kanonu literatury anglojęzycznej. A czytane są na całym świecie.
Natomiast Vera Wang - projektantka odpowiedzialna za ślubną kreację Victorii Beckham - o mało nie została… olimpijską reprezentantką USA w jeździe figurowej na lodzie. Na nasze szczęście, jej losy potoczyły się zupełnie inaczej, pchając ją w objęcia innego, skrywanego po cichu zainteresowania - sztuką. A to w efekcie doprowadziło do stworzenia cenionej na całym świecie marki modowej.
ZAINTERESOWANIA - HOBBY - PASJA
Te trzy pojęcia często stosujemy zamiennie. Ale istnieją między nimi dość istotne różnice. Można nawet powiedzieć, że są to stopnie w „oddawaniu się” jakiejś czynności lub sprawie.
Parafrazując słowa trenera rozwoju osobistego, Mariusza Tomaszewskiego, „zainteresowania to koleżanka”, „hobby to przyjaciółka”, a „pasja to miłość”.
Inaczej mówiąc, to pierwsze przypomina o sobie raz na jakiś czas i sprawia nam przyjemność. Z tym drugim spędzamy zdecydowanie więcej czasu i te spotkania są o wiele bardziej intensywne. Ale wciąż nie jest to to paliwo, które napędza nas każdego dnia i sprawia, że „Nie potrzebuję budzika. Budzi mnie moja pasja”, jak powiedział kiedyś motywacyjny speaker, Eric Thomas.
Dopiero pasja sprawia, że nie możemy po prostu bez tego czegoś żyć. Do głosu dochodzą wtedy w końcu uczucia, które porównać można do namiętności i pożądania, motyli w brzuchu czy podniecającego dreszczyku emocji.
To niesamowita energia, powodująca, że za każdym razem czujemy się jak mała dziewczynka, która dostała swoją pierwszą lalkę Barbie. Lub jak zbuntowana nastolatka, do której uśmiechnął się na koncercie jej muzyczny idol. Albo jak elegancka, dojrzała kobieta, która sprawiła sobie sama na urodziny piękną torebkę Hermès, o której zawsze marzyła.
Wiesz, o czym mówimy, prawda? ;)
PASJA I #BLUESHADOWMOMENT
Jeśli choć trochę znasz naszą historię, zauważyłaś pewnie, że stawiamy na rozwój indywidualny i podążanie za marzeniami. Nasza marka stworzona została bowiem z pasji. I to właśnie dzięki niej wszystko tak pięknie się kręci.
W naszym wydaniu pasja to #blueshadowmoment. Wierzymy, że tylko dzięki tej bezgranicznej „miłości” do czegoś można wykreować wyjątkowe, niepowtarzalne chwile.
Dlatego pozwól, że podamy Ci jeszcze dwa przykłady kobiety, które w wolnym czasie z pasją oddają się zajęciom innym niż to, co robią na co dzień.
Sara to nie tylko nasza główna projektantka i jedna z założycielek blue shadow. Jej drugą (oprócz mody) wielką miłością jest taniec. Ma niesamowite wyczucie rytmu. I od ostatnich kilku lat celebruje życie, tańcząc do muzyki afro ze swoją kobiecą ekipą na różnego typu wydarzeniach.
Roma - druga połówka marki blue shadow - to nie tylko specjalistka od spraw kreatywno-organizacyjnych. Kiedy tylko może, spędza czas w naturze. A po swojej rodzinie, najbardziej na świecie uwielbia nurkowanie.
A jaka jest Twoja pasja? I jaki #blueshadowmoment wykreujesz dla siebie tego lata?